Drzyzga apeluje do rodziców: oglądajcie ten program z dziećmi
Również argument dotyczący treści programu (często nieodpowiedniej dla najmłodszych widzów) i pory jego emisji nie trafia do Ewy Drzyzgi. Zdaniem gospodyni *"Rozmowy w toku", to rodzice są przed wszystkim odpowiedzialni za to, co oglądają ich pociechy.
- _ Zachęcam by [dzieci przyp. red.] oglądały ten program z rodzicami. Rodzice mogą wówczas reagować. Dla obu stron program może stać się pretekstem do rozmowy na tematy, o których trudno było im mówić. Ale jeśli rodzice nie życzą sobie, by dzieci oglądały mój program same, mogą przecież zablokować jego odbiór. Dzisiejsze możliwości technologiczne na to pozwalają_ - broni się dziennikarka.