TVP odniosła się do informacji
Obecnie mówi się, że owa femme fatale znów chce zarzucić sidła. Internauci i widzowie programu „Rolnik szuka żony” dopatrzyli się łudzącego podobieństwa pomiędzy uczestniczką programu a czarną wdową. Wskazują, że nie tylko, kobieta nie tylko jest wyjątkowo podobna wizualnie, ale zgadza się jej imię i wiek. Zauważyli także, że Beata z "Rolnika" ma charakterystyczną wadę wymowy, taką, jak bohaterka "Superwizjera".
Widzów programu sprawa zaniepokoiła na tyle, że wciąż dopytywali się (szczególnie na oficjalnym profilu na Facebooku) o to, czy rzeczywiście Beata z „Rolnik szuka żony” jest „czarną wdową”. Żalili się także, że ich komentarze są kasowane, a pytania pozostawiane bez odpowiedzi. W takiej sytuacji TVP nie mogła dłużej milczeć. Postanowiła zamieścić na profilu show oficjalne oświadczenie. NIe potwierdzono ani nie zaprzeczono jednak jednoznacznie, czy to rzeczywiście jedna i ta sama osoba.
Szanowni Państwo! W odpowiedzi na Państwa pytania dotyczące programu "Rolnik szuka żony" pragniemy poinformować, że nie posiadamy żadnych informacji jakoby utożsamiana z bohaterką materiału z "Superwizjera" pani Beata była karana, albo ma postawione jakieś zarzuty – napisano.