Presja na szczęśliwe zakończenie
Choć widzowie są zachwyceni faktem, że aż trzem rolnikom (Grzegorzowi, Rafałowi i Robertowi) udało się odnaleźć w programie swoje drugie połówki, obawiają się, że miłość bohaterów do kandydatek pryśnie wraz z wyłączeniem kamer.
Wszyscy bowiem pamiętają, że związek Pawła Szakiewicza i Natalii Wodzinowskiej, uczestników 1. edycji programu, rozpadł się kilka miesięcy po zakończeniu show. Czy Grzegorz i Rafał czują zatem presję, aby w najbliższym czasie stanąć ze swoimi ukochanymi przed ołtarzem?
- Nie, bo tutaj nie może być tak, że ktoś kogoś zmusza do miłości. To się musi samo zadziać. Tak też było w naszym przypadku. Tutaj nie ma takiej presji, że ktokolwiek nam coś rozkazuje. Jest też przecież kilka przykładów, że może też coś nie wyjść - powiedział stanowczo Grzegorz.