Szymon i Marysia na randce w Toruniu
Szymon i Marysia spotkali się na randce w Toruniu. Rolnik najpierw wręczył swojej wybrance żółtą różę pod pomnikiem Mikołaja Kopernika, a później oboje udali się już do Młyna Wiedzy. Widać było jednak spore napięcie, a dokładniej smutek Marysi, która spodziewała się, co może usłyszeć od młodego rolnika. Podczas wieczornej kolacji wyznał, że jednak nie czuje tego, co czuć powinien.
- Jestem trochę smutna, ale to wynika z tego, co stało się już parę tygodni temu – mówiła Marysia przed spotkaniem.
- Wysłałem jej smsa, że nie czuję tego, co chłopak powinien czuć na tym etapie. Czułem takie rozdarcie w sercu, że chciałbym, żeby to poszło, ale nie idzie. Źle się z tym czułem.
Później Szymon zaproponował Marysi, żeby zostali przyjaciółmi. Dziewczyna sprawiała wrażenie mocno zakłopotanej. Za kulisami zaś wyznał, że koresponduje wciąż z kandydatkami, które poznał jeszcze na etapie spotkań w pałacu.