Sylwia wystraszyła Adama?
Również u Adama było gorąco. Dziewczyny najpierw urzekły go swoją pracowitością podczas zbierania ziemniaków. W tej konkurencji najbardziej wykazała się Ania, która jak stwierdził Adam:
- Pojechała do przodu jak lokomotywa! Normalnie, ja byłem w szoku. Tylko pięty było jej widać!
Jeszcze bardziej seksownie panie prezentowały się podczas ubijania masła, ale najlepszą okazją do nawiązania bliższego kontaktu okazały się spotkania sam na sam. I tak podczas wypadu do kawiarni sympatyczny rolnik jadł Izie deser z ręki, a w czasie rozmowy w stodole z Sylwią, był ramieniem, w które mogła się wypłakać. Jak jednak przyznał później przed kamerami, nie czuł się w tej ostatniej sytuacji komfortowo. Podobnie postawę Sylwii odebrali też widzowie, krytykując ją za zbyt nachalne zachowanie, którym najpewniej wystraszyła rolnika.
- Sylwia była moją faworytką, ale zachowuje się jakby chciała wzbudzić litość... Adaś, mimo iż potężny chłopak, to ostrożny bardzo i mam wrażenie, że chyba się trochę wystraszył tej ''spowiedzi'' Sylwii... Nic dziwnego. Po dzisiejszym odcinku stawiam na Izabelę- komentuje jedna z internautek na facebookowym profilu.