Zbigniew gra na dwa fronty?
Podczas gdy Irena szykowała się na randkę ze Zbigniewem, on flirtował na huśtawce z Bogumiłą. Powiedziała mu na ucho, mając zapewne nadzieję, że kamery i mikrofony tego nie zarejestrują, iż "jest bardzo namiętna". Zachwycony wyznaniem rolnik przytulił ją i pocałował w policzek.
- Każda kobieta oczekuje komplementów, więc ja się staram zawsze jakiś powiedzieć. A ten seks, to jest dla ciebie ważny, czy nie? - dopytywał Bogumiłę.
- Jak się czujesz kochany, jak się czujesz dobrze, jak zaseksisz, powiem od razu, to później jest lepszy dzień - chichotała kobieta.
Gdy tylko w progu domu pojawiła się Irena, Zbigniew natychmiast porzucił zaloty na huśtawce i zajął się drugą kandydatką. Rolnik zabrał ją na romantyczną randkę na pomost. Podczas spotkania nie mógł oderwać wzroku od wyeksponowanego dekoltu Ireny.
- Irenka ma czym pooddychać, ma na czym usiąść, to mnie się bardzo podoba. I ten pieprzyk. Czuję się przy niej dość dobrze i komfortowo. Ładne włoski, ładna dziewczyna. Zwróciłem uwagę na całą dziewczynę. Ty mnie się w ogóle podobasz, a dzisiaj to szczególnie - komplementował.