Monika pożegnała pierwszego kandydata
Monika zabrała na spacer Dawida, któremu musiała powiedzieć, że chce się z nim pożegnać. Jak wyznała, była to dla niej bardzo trudna chwila. Chłopak wyraźnie nie spodziewał się takiego obrotu sprawy.
- Pierwszy najtrudniejszy moment w programie, przeżycie, nikomu nie życzę. Straszna krzywda i jeszcze dla tak miłej i dobrej osoby, że to jest po prostu koszmar, koszmar to zrobić - mówiła rolniczka za kulisami.
- Tomek i Robert mają jakieś szanse u Moniki, ale nie są dla niej osobami idealnymi. Ja tutaj cały czas byłem naturalny, nikogo nie udawałem. Koledzy byli widać lepsi ode mnie, bardziej odpowiadali Monice- skomentował Dawid.
- Potrzebuję silnej, pewnej, zdecydowanej osoby. Czułabym się u boku Dawida niekomfortowo - podsumowała Monika.