28-letni Robert
28-letni Robert jest sołtysem, prowadzi duże gospodarstwo i kocha przyrodę.
- Ja swój świat widzę tak, że wszystko musi być szczęśliwe, wesołe, nie ma czasu na smutek - tłumaczył. - Od małego pracuję na gospodarstwie, lubię to robić i chcę to robić. Fajne są zwierzaki, lubię ich, trzeba z nimi porozmawiać, pogłaskać, wszystkie u nas mają imiona. Niektóre krowy są fajne, niektóre są wredne.
Prowadząca zapytała oczywiście o preferencje dotyczące wymarzonej partnerki.
- Wesoła, uśmiechnięta, zawsze pełna humoru, brunetka, fajnie by było. Dobrej postury, żeby nie było, jak to się mówi, samych kości, ale żeby nie była za bardzo, otyła osoba - mówił. - Moja główna wizja to jest znalezienie żony, z czasem potomstwo.