Odrzucił ofertę TVP
Jak na początku roku zapewniał Górski, serial trafił wyłącznie na platformę YouTube, bowiem żadna ze stacji telewizyjnych nie chciała go emitować. Jednak tuż po tym, jak produkcja odniosła ogromny sukces w sieci, zainteresował się nią sam prezes Jacek Kurski i Marcin Wolski, dyrektor TVP2. Obaj chcieli, aby "Ucho prezesa" zasiliło ramówkę telewizji publicznej. Lider Kabaretu Moralnego Niepokoju odrzucił jednak tę ofertę. Dlaczego?
- Była propozycja, ale człowiek się zastanawia, czy mu się to opłaca. Nie chodzi o pieniądze, tylko o to, czy to się nam opłaca wizerunkowo. Uznaliśmy, że nie. Skoro w internecie jest nam wspaniale, a tam zostanie nam momentalnie doklejona łatka kolaborantów czy ludzi, którzy chodzą na pasku władzy, to nie idziemy do TVP. (…) Była sugestia, żeby zrównoważyć proporcje, żeby tyle samo uwagi było poświęcone opozycji. Uznaliśmy, że to byłby policzek dla widzów, którzy już się zdążyli z nami zaprzyjaźnić. Straciliby do nas zaufanie, wiec nie ma dyskusji - wyznał na łamach "Newsweeka".