Aktorka walczy z kilogramami
Mimo tej deklaracji w mediach wciąż pojawiały się spekulacje. Niewiele osób uwierzyło w tłumaczenia Sochy. Gdy kolejna fala plotek na temat poprawiania urody dotarła do Małgorzaty, znów postanowiła zabrać głos w tej sprawie. Tym razem, powodem miały być zbędne kilogramy, które pozostały jej po ciąży.
- Do formy sprzed ciąży jeszcze trochę mi brakuje. Nie daję rady ćwiczyć z Chodakowską. Mam teraz dużo pracy, ale i baaardzo przyjemnych obowiązków związanych z Zofią, więc zwyczajnie, po ludzku, nie mam siły ćwiczyć. Jeżeli będzie mi wystawał brzuch czy będę bardziej okrągła na twarzy na zdjęciach, to bardzo państwa przepraszam, ale takie są uroki macierzyństwa – zaapelowała.