Przyjaciele z "Sanatorium miłości" wspominają Władysława. Tak wyglądały jego ostatnie dni życia
9 kwietnia zmarł Władysław Szustorowski, uczestnik trzeciej edycji "Sanatorium miłości". Znajomi z programu utrzymywali z nim kontakt niemal do ostatnich chwil.
Władysław Szustorowski był jednym z najsympatyczniejszych uczestników ostatniej edycji "Sanatorium miłości" - zawsze szarmancki, wyważony i empatyczny wobec kolegów i koleżanek z turnusu. Niestety po walce z ciężką chorobą senior zmarł 9 kwietnia. Miał 73 lata.
Współlokator Władysława z uzdrowiska w Polanicy-Zdroju Andrzej Kuna wspominał przyjaciela w "Pytaniu na śniadanie". W rozmowie z Idą Nowakowską i Tomaszem Wolnym zdradził, że schorowany senior w ostatnich dniach życia był w śpiączce.
- Dowiedziałem się o chorobie Włodka od naszego opiekuna z TVP. Poza tym córka napisała maila do nas z odezwą, żebyśmy do niego nie dzwonili, bo jest w stanie śpiączki i jest nieprzytomny (…) W tym smutku mam jeszcze taką wewnętrzną radość, że tuż przed chorobą udało mi się z nim porozmawiać - powiedział.
Pogrzeb Krzysztofa Krawczyka. Wzruszające kazanie biskupa Antoniego Długosza
Przyjaciel z programu TVP bardzo przejął się śmiercią Władysława. Zapewnił, że pomodlił się w jego intencji.
- Straciliśmy wielką postać, cudowny człowiek. Przeżywałem to od wczoraj, gdy uzyskałem informację, że Władzio nie żyje. Było mi bardzo smutno, praktycznie noce nie spałem. Miałem się z księdzem Piotrem w parafii w Warce modlić o powrót do zdrowia Władka, ale rano wysłałem SMS, że jest zmiana, że Władzio nie żyje i ksiądz odprawił tę mszę, ale już modliliśmy się o łaski boskie w niebie dla Władysława - wyznał.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Żalu po stracie Władysława nie kryła też prowadząca Marta Manowska. W mediach społecznościowych głos zabrali i inni uczestnicy "Sanatorium miłości". W programie największą sympatię Władysława zyskała Jadwiga, która napisała po jego śmierci: "Wyrazy współczucia dla córki i całej rodziny. Spoczywaj w pokoju Władziu".
Swoje wspomnienie zmarłego seniora zamieściła w sieci też Halina Jaksa, zwyciężczyni 3. edycji programu. "Władziu, zawsze byłeś ciepłym, cudownym kolegą. Miałam szczęście, że Ciebie poznałam, ale nie tak miało być! Nie tak! Wielki żal! Wyrazy współczucia dla rodziny. Żegluj Władziu po niebiańskich oceanach..." - napisała na Facebooku.
