Kazimierz Kaczor jako Leon Kuraś
Kto wie, jak potoczyłaby się kariera Kazimierza Kaczora, gdyby producenci nie postanowili w ostatniej chwili zmienić scenariusza.
- Podobnie jak Jola, wiedziałem, że Kuraś będzie rolą epizodyczną. Gdzieś w okolicach piątego czy szóstego odcinka Kuraś miał zginąć w egzekucji. Nie znaliśmy jeszcze wtedy dalszego ciągu zdarzeń, bo scenariusz był pisany na bieżąco. Ale potem niespodziewanie zagrałem aż do końca... - wyjawia aktor.