Show-biznes dał jej w kość?
Jaka jest twoja recepta na sukces w mediach? Co, według ciebie, trzeba zrobić, aby zaistnieć i przede wszystkim utrzymać się w show-biznesie dłużej niż przysłowiowe "pięć minut"?
Trzeba mieć w sobie "to coś". Być autentycznym, nikogo nie udawać. Wydaje mi się, że jeśli ktoś jest produktem marketingowym kreowanym przez agencję, to od razu można to wyczuć. Ja zawsze sama prowadziłam swoje profile w internecie, nie udawałam na nich kogoś, kim nie jestem. Zawsze próbuję jak najbardziej pokazać prawdziwą siebie, swój charakter.
Wiele gwiazd, mimo swojej ogromnej popularności, stroni od blasku fleszy i czerwonego dywanu. A co ciebie pociąga w rodzimym show-biznesie?
Ja też nie należę do stałych bywalczyń. Ciężko mi powiedzieć... Weszłam w to i już w tym jestem. Chyba teraz nie mam wyboru.
Nie jest tajemnicą, że polski show-biznes bywa kapryśny. Czy "dał ci kiedyś po głowie"?
Nie biorę tego wszystkiego na serio w 100 procentach, wiec obojętnie, czy dzieje się cos dobrego, czy złego, uśmiecham się i idę dalej.