Najgorsza impreza Szulim i Dody?
Tym skandalem media żyły przez kilka miesięcy. Ostatnio o konflikcie Dody i Agnieszki Szulim pisze się rzadziej, choć skłócone gwiazdy wciąż spotykają się na sali sądowej. Na szczęście tam nie dochodzi do rękoczynów.
12 lutego br. w jednym z chorzowskim klubów doszło do bójki między Dodą a Szulim. Według słów prezenterki, to piosenkarka napadła na nią w łazience i dotkliwie pobiła. W studiu "Dzień dobry TVN" wyjaśniła, że "została złapana za głowę i przewrócona na podłogę". W wyniku szarpaniny ucierpiała zarówno wokalistka jak i dziennikarka.
Rabczewska twierdziła natomiast, że o żadnym użyciu siły nie było mowy. Na miejscu musiała zatem interweniować policja. Jednak ze względu na wypity przez gwiazdy wcześniej alkohol oraz niewidoczne ślady pobicia funkcjonariusze nie przyjęli zgłoszenia i odmówili dalszego działania.
Wyniki obdukcji Szulim zostały upublicznione przez jej adwokatkę w "Pytaniu na śniadanie".
- Wyniki obdukcji osoby pokrzywdzonej wykazały naruszenie i uraz głowy, twarzoczaszki, szyi i ramienia prawego. (...) W tym przypadku mamy do czynienia z naruszeniem nietykalności cielesnej.
Na Dodę spadła lawina krytyki. Przeciwnicy piosenkarki przypominali, że to nie pierwsza awantura z rękoczynami, w którą wdała się Rabczewska. Ta najwidoczniej zrozumiała, że przesadziła, bo przez kilka kolejnych miesięcy starała się nie wywoływać skandali i unikała kontrowersyjnych wypowiedzi. Czy "stara" Doda wróci w nowym roku?