Elektroniczny morderca
Nie, to nie pomyłka! Chodzi o poczciwego "Terminatora". Początkowo polski dystrybutor korzystał z tego, jakże niefortunnego tłumaczenia.
Dobrze, że obecnie serię kojarzymy z oryginalnym angielskim tytułem.
Podtytuł drugiej odsłony "Elektronicznego mordercy" brzmi "Judgment Day" czyli "Dzień Sądu". To z kolei według polskiego tłumacza "Ostateczną rozgrywkę". Całe szczęście i w tym przypadku dystrybutorzy po pewnym czasie zreflektowali się, przywracając do użycia wersję oryginalną.
Polski tłumacz najwyraźniej nie docenił komercyjnego potencjału tkwiącego w Terminatorze. Chciał uśmiercić serię już w części drugiej. Tymczasem na ekranach kin gościliśmy już cztery odsłony serii, a piąta jest w przygotowaniu.