Musiała szybko dorosnąć
- Skoro moi rodzice nie słyszeli, to ja musiałam być ich pomostem do normalnego świata. Jako nastoletnia dziewczynka załatwiałam z nimi wszystkie sprawy urzędowe. Każdy dziennik TV lub film przekładałam na język migowy. Żyłam światem dorosłych, choć byłam dzieckiem i niezbyt interesowały mnie ich problemy. Już wtedy czułam ciężar odpowiedzialności - wspomina natomiast na łamach "Vivy".