Na planie filmu ''Austeria'' (1982)
Głąbczyńska z wyróżnieniem zakończyła edukację w 1979 roku i jako dwudziestoparolatka zaczęła występować zawodowo w teatrze. Co się później wydarzyło?
- Akademię Teatralną im. Aleksandra Zelwerowicza ukończyłam w 1979 roku z wyróżnieniem i od razu zaczęłam stałą pracę w Teatrze Dramatycznym, którego dyrektorem był wtedy Gustaw Holoubek. Już jako uczennica szkoły teatralnej występowałam gościnnie w Teatrze na Woli, no i oczywiście, od 1979 roku, czyli w wieku 23-24 lat, w Teatrze Telewizji. Rzeczywiście moja kariera aktorki młodego pokolenia zapowiadała się bardzo dobrze. Wygrałam główną nagrodę za debiut aktorski na Festiwalu Teatru Telewizji w Olsztynie, za rolę Abigail w „Czarownicach w Salem” w reżyserii Zygmunta Hubnera, grając z Romanem Wilhelmim i największymi gwiazdami teatru polskiego w tamtych czasach: z M.Walczewskim, Z.Zapasiewiczem, A.Łapickim, E.Dałkowską, J.Ziółkowską, H.Skarżanką. Tuż po ukończeniu szkoły podpisałam umowę z Teatrem Dramatycznym z dyrektorem, moim profesorem ze szkoły, Gustawem Holoubkiem i grałam na deskach scenicznych, miedzy innymi ze: Zbigniewem Zapasiewiczem, Januszem Gajosem, Piotrusiem Fronczewskim i Markiem Kondratem
- wspomina aktorka.