Słowa, które ranią
W środku nocy, w mieszkaniu Niny (Agnieszka Judycka) słychać dzwonek. Przestraszona kobieta wygląda ostrożnie na korytarz... Na progu stoi Sambor - wyraźnie pod wpływem alkoholu.
- Zwariowałeś? Co ty wyrabiasz?!
Zaszokowana Rudnicka spogląda na ukochanego.
- Jesteś pijany...
- Musimy porozmawiać.
- Nie w tym stanie. Najpierw wytrzeźwiej! Gdzie jest Krzyś? Sam w domu?
Nina, obserwując Michała, coraz bardziej się niepokoi. A mężczyzna siłą próbuje otworzyć drzwi i wejść do środka.
- Powiedziałam nie! Idź do domu!
- A co, masz klienta, tak?!
Sambor błyskawicznie wybucha gniewem. Odpycha przyjaciółkę i wpada do przedpokoju. A Nina z całej siły uderza go w twarz! Mężczyzna, zaskoczony, odruchowo cofa się o kilka kroków i to wystarcza, by Rudnicka szybko zatrzasnęła drzwi. Załamana dziewczyna opiera się o ścianę i wybucha szlochem...
Czy miłość Sambora i Niny naprawdę zakończy się w tak dramatyczny sposób?