Wiedziała, czego chce
Był początek lat 80., a Susan miała za sobą kilkanaście dużych ról telewizyjnych i filmowych. Jej pozycja w branży bardzo się umocniła, a ona sama poczuła, że w końcu może sama decydować o tym, w jakim kierunku ma iść jej kariera.
- Jeszcze kilka lat temu nie mogłam nawet znaleźć agenta, który chciałby mnie reprezentować. Do niedawna zrobiłabym wszystko dla występu w popularnym serialu. Teraz jestem jednak mądrzejsza i cieszę się, że poczekałam na tę właściwą rolę. Od początku kariery wyjątkowe szczęście. Przez lata moje priorytety jednak się zmieniły - zapewniała wówczas w jednym z wywiadów.