Olaf Kaprzyk
Nie mam też nic przeciwko temu, żeby przy okazji uprawiać zawód aktora. Mogę być i piłkarzem, i aktorem! Byłoby fajnie! Lubię jeździć na zdjęcia. Najbardziej cieszę się, że mogę poznawać i pracować ze znanymi polskimi aktorami. To świetna przygoda. Większość moich kolegów do tego, że gram w „Barwach Szczęścia”, podchodzi normalnie. Najczęściej spotykam się z miłym odbiorem, tylko czasem z docinkami. Niektórzy mi po prostu zazdroszczą. Gdy jestem na planie, najwięcej czasu spędzam z Kubą, który gra mojego starszego serialowego brata - Wojtka.
Nie mogę doczekać się Dnia Dziecka, bo bardzo chciałbym dostać deskorolkę, o której marzę. W zeszłym roku było super, bo rodzice dali mi buty piłkarskie. Obchodzę urodziny 16 maja, ale mam takie szczęście, że tego dnia dostaję oddzielny prezent. Przecież Dzień Dziecka jest aż dwa tygodnie później.