Krwawa tajemnica
Pracę w "Zwierzyńcu" Sumiński dostał w zasadzie przypadkiem; producenci planowali rozpocząć kręcenie programu przyrodniczego dla dzieci i uznali, że być może będzie nim zainteresowany.
- Telewizja zwróciła się do mnie z pomysłem "Zwierzyńca” jako magazynu dla dzieci, w którym będę opowiadał o przyrodzie i zwierzętach – opowiadał w "Tygodniku Ciechanowskim”. Uznał, że projekt wygląda interesująco, toteż bez wahania przyjął ofertę. Przez 20 lat opowiadał o zwierzętach i ich zwyczajach - słowem jednak nie wspominał o tym, że do spotkań ze zwierzętami, o których opowiadał, dochodziło podczas polowań.
Potrafił z pasją i miłością opowiadać o zwierzętach, co nie przeszkadzało mu wieszać na ścianach swojego domu ich skór oraz poroży jako trofeów.