Były mąż boleśnie się na niej zemścił
Gwiazda mogła co najwyżej odwiedzać dzieci w Monako, gdzie mieszkały z ojcem, i chętnie z tego prawa korzystała - przez pierwszy rok po odebraniu jej dzieci odbyła 70 lotów w obie strony. Z powodu absurdalnego wyroku monakijskiego sądu Hermes i Helena nie mogli bywać u matki w Stanach. Dopiero w ostatnie wakacje spędzili dwa miesiące z Kelly w USA.
- Trudno sobie wyobrazić moje szczęście. Helena wczoraj w parku nauczyła się jeździć na rowerze - mówiła wzruszona aktorka.
Niestety, mimo starań kobiety amerykańscy sędziowie przestali zajmować się sprawą, a sąd przyznał Danielowi Gierschowi wyłączne prawo do opieki nad dziećmi.
- To jest kidnaping w majestacie prawa - rozpacza aktorka.