"Kobieta na krańcu świata" podbija niebo
EJ: Która z tych kobiet najbardziej utkwiła Pani w pamięci? Która zrobiła na Pani największe wrażenie?
Najbardziej zaprzyjaźniłam się Zitą z Samoa, ale największe wrażenie zrobiła na mnie Heather Swan z Australii. Ta kobieta, która mając dwójkę dzieci, czterdzieści lat na karku, nagle zmieniła całe swoje życie i pokazała, że nie ma rzeczy niemożliwych.
W przeciągu kilku lat została mistrzynią świata w dwóch najbardziej ekstremalnych dyscyplinach sportu spadochronowego. Jak to się mówi kolokwialnie – szacun! Pewne rzeczy można nadrobić dobrym PR-em, ale ona naprawdę go nie potrzebuje. Na moich oczach przebiegła 10 kilometrów, na moich oczach zrobiła 100 pompek, na moich oczach wyskoczyła kilka razy z samolotu. Jest niezła.
EJ: Skąd się w niej wzięła taka potrzeba, żeby całkowicie zmienić swoje życie?
Pewnego dnia uznała, że nie wyczerpała całego swojego potencjału, który w niej drzemał. Większość z nas na pewno nie robi tego, na co go naprawdę stać. A Heather miała odwagę, żeby to zrobić. Postanowiła, że nie może pozwolić na to, by strach stanął pomiędzy nią i jej marzeniami.
* W tym temacie: ”Kobieta na krańcu świata 3”* * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku