Maciek też nie był jej ideałem
Dotychczas Marta nie krytykowała wyglądu Maćka, który nie widział problemu w tym, aby przed kamerami nazywać ją "mortadelką". Jednak ostatecznie przyznała, że mężczyzna przydzielony jej przez ekspertów również nie był w jej typie.
"Nie (podobał mi się - przyp. red), ale zachowałam to dla siebie. Zależało mi, żeby poznać go z charakteru" - zapewniła.