To nie jest kraj dla samotnych kobiet
"Silniejsze" osoby z par nocowały razem na dachu w wiosce w regionie, który uchodził za bardzo niebezpieczny, zwłaszcza dla kobiet. Staszek pół-żartem oznajmił, że będzie walczył za Zuzę i Joannę. Paweł, który i tak nie cieszył się zbyt wielka sympatią widzów i uczestników show, oznajmił bez cienia żenady, że on będzie uciekał. Towarzyszące mu kobiety były wyraźnie zniesmaczone.
- To jest bardzo niebezpieczny region, szczególnie dla kobiet. My jesteśmy typowo po europejsku ubrane, nie nosimy sari. No i Staszek powiedział coś takiego, że jak ktoś będzie zaczepiał nasze kobiety, to będziemy ich bronić. I wtedy Paweł powiedział coś nieprzemyślanego, ale najwyraźniej szczerego... – powiedziała Przetakiewicz.
- Powiedział, że jak ktoś będzie je atakował to my musimy uciekać, a nie walczyć. Ja sobie tego nie wyobrażam. Jakby ktoś zaczepił moją narzeczoną, to ja bym miał uciekać? – dziwił się Karpiel-Bułecka.
Partner Antoniego próbował tłumaczyć, że to był żart, którego po prostu nikt nie zrozumiał.
Trwa ładowanie wpisu: twitter