''Nie byłam na to przygotowana''
Miała 19 lat, gdy wygrała casting i zaproponowano jej rolę w „Ostatnim tangu w Paryżu” w reżyserii Bernardo Bertolucciego, historii seksualnej relacji dwóch nieznajomych, pięknej Francuzki i Amerykanina w średnim wieku.
Zgodziła się, nie wiedząc wtedy jeszcze, jakie konsekwencje pociągnie za sobą ta decyzja.
- Żałowałam tego wyboru – mówiła w rozmowie z Marią Sullivan. – Początek mojej kariery powinien być znacznie spokojniejszy. Nie byłam na to przygotowana. Ludzie utożsamiali mnie z moją postacią, a to przecież nie byłam ja.