Krzywdząca etykietka
Postacie, które grała najczęściej – silne, zdecydowane kobiety – wpłynęły na to, jak odbierają ją widzowie. Pakulnis uchodzi za aktorkę z charakterem, trudną we współpracy. Sama zapewnia, że ta charakterystyka jest mocno nietrafiona.
- Można bardzo łatwo skrzywdzić człowieka jedną przypiętą łatką. Potem zła opinia ciągnie się przez lata. Mnie przypięto etykietkę osoby, z którą się trudno pracuje – mówiła ze smutkiem w Gali.
- To absolutna bzdura, ale ta opinia powodowała kłopoty zawodowe. Porozmawiaj z kimkolwiek z ekip, z którymi pracuję, z reżyserami. Przyjaźnimy się, mamy dobre wspomnienia - broni się Pakulnis.