Właściciele zostali upokorzeni?
Później nadszedł czas na inspekcję w kuchni. Niestety, jak to przeważnie bywa, wszystko lepiło się od brudu. Trudno było znaleźć miejsce, które lśniłoby czystością. Właściciele, zamiast jednak przejąć się sprzątaniem restauracji, wciąż przeżywali to, co wydarzyło się chwilę wcześniej.
- To, co wydarzyło się na tej rurze, to było upokorzenie moich dzieci. To było po prostu wstrętne - mówiła do kamery matka właściciela.
- Ja nie czuję się upokorzony, to było pokazanie, że my nie uszanowaliśmy tego miejsca - uspokajał jej syn.
- Nie? To ja czuję się upokorzona za ciebie - warknęła kobieta.