Michał Kwieciński
Kwieciński w rozmowie z Plejadą opowiedział, jak wygląda jego praca jako producenta. Nie mogło zabraknąć historii o gwiazdach i ich zachciankach. Jak przyznaje, aktor ma prawo mieć fochy. - Wszyscy wtedy mówią, że taki aktor jest trudny we współpracy. Szczerze mówiąc, nawet to lubię. Jeśli za tym idzie wspaniała gra, trzeba być wyrozumiałym i cierpliwie znosić różne fanaberie - mówi.
- Pamiętam, że gdy nagrywaliśmy jeden z seriali, trzy aktorki grające główne role, wznieciły bunt, bo na planie nie było matchy. Do dzisiaj nie wiem, co to jest. Chyba jakaś herbata - rzucił producent takich seriali jak "Zawsze warto" z Julią Wieniawą, Weroniką Rosati i Katarzyną Zielińską.
Bez żartów dodaje: - Dla nich to było wyjątkowo ważne i każdego dnia chciały pić ten napój. Nie wyobrażały sobie bez niego pracy. No więc stanęliśmy na głowie, żeby w cateringu ta matcha była. Niestety, nie posmakowała im. (...) Jeśli to miało rozładować ich stres i miały poczuć się dzięki temu lepiej, proszę bardzo. Los aktorów jest okrutny, więc uważam, że jeśli to możliwe, warto chodzić im na rękę i sprawiać przyjemność.