''M jak miłość''
Ich ostatnia randka zakończyła się sceną zazdrości i bójką. Jednak Marta nadal pragnie widywać się z Wiktorem… I tym razem umawia się z mężczyzną w kawiarni obok pracy - jak najdalej od Andrzeja.
- Jutro wyjeżdżasz… To może czas na jakieś podsumowanie? - Marta posyła koledze ciepły uśmiech. - Jakie wrażenia z pobytu w Polsce?
- Generalnie, bardzo pozytywne! Sporo się wydarzyło. Ale jeszcze przecież nie wyjechałem. Kto wie, co się jeszcze zdarzy… Mam nadzieję, że twój mąż nie czai się gdzieś tu za rogiem?
Wiktor żartuje, a zmieszana Wojciechowska od razu oblewa się rumieńcem.
- Przestań, proszę, nawet nie wiesz, jak mi głupio!
- Daj spokój. Tak nawiasem mówiąc, facetowi musi na tobie bardzo zależeć… Nie obraź się, że pytam o tak osobiste sprawy, ale skoro znalazłem się w centrum wydarzeń… Dla ciebie to już naprawdę skończone? Jednoznacznie i definitywnie?
- Tak. I chcę o tym jak najszybciej zapomnieć!
- I ja mam ci w tym pomóc, tak?
Mężczyzna rzuca Marcie badawcze spojrzenie…
Czy randka w kawiarni zakończy się… wspólnym śniadaniem?