Niespodziewany gość
Zirytowany Zduński będzie spodziewał się najgorszego. Po chwili okaże się, że miał rację, bo Maria przyjdzie na obiad z nowym przyjacielem - Bilskim. Nieświadoma, że na Deszczowej oboje spotkają Artura. Kinga, widząc gości, będzie bliska paniki.
- Nie wiedziałam... Skąd miałam wiedzieć, że twoja mama przyprowadzi tego faceta?!
A Piotr rzuci z ponurą miną:
- Teraz trzeba przebrnąć jakoś przez ten obiad i dopilnować, żeby się wzajemnie nie pozabijali...
Tymczasem kilka minut później na Deszczową zagląda kolejny niezapowiedziany gość - Filarski. A Zduńska tylko cicho wzdycha:
- O nie! Jeszcze tego brakowało...