Namiętny pocałunek
Warner nadal chce zdobyć serce Agnieszki. Na myśl o romansie ukochanej, Adam czuje kłucie zazdrości, ale w końcu przełamuje się i puka do jej drzwi. Przynosząc uśmiech i butelkę wina.
- Podobno świetne na chandrę!
- W takim razie bardzo się przyda - Olszewska od razu zaprasza przyjaciela do domu. - Mam strasznego kaca. Tyle rzeczy się przeze mnie rozpadło, posypało... Tyle osób dostało rykoszetem. Naprawdę, nie chciałam tego!
Po raz pierwszy, prokurator nie umie zapanować nad emocjami. I w jej oczach widać łzy.
- No już, już... Nie płacz...