W końcu przejrzał na oczy
Wyraźnie przybity Rogowski liczy na ciepłe słowo od żony.
- Od dłuższego czasu czułem, że to może się tak skończyć. Jeszcze się łudziłem, bo prawda była bolesna... zbyt bolesna, żeby ją zaakceptować. Dopiero wczoraj zrozumiałem, że nigdy nie będziemy w stanie zbudować z Teresą normalnej relacji.