''M jak miłość''
- Zawsze miałam z tym problem. Zamiast ugryźć się w język, mówiłam otwarcie, co myślę. Raz chcieli mnie nawet wyrzucić ze studiów, tak napyskowałam dziekanowi…
- I wyrzucili?
- Nie. Poszłam do niego, przeprosiłam… Michał, mogę spróbować się zmienić. Ale za efekt nie ręczę. Czasami mnie po prostu ponosi i… I tyle.
Julia spogląda na szefa…
Pół godziny później między kolegami znów wybucha kłótnia. I tym razem, to prawdziwa burza z piorunami! Po powrocie z "wycieczki" doktor Skiba wbiega do gabinetu Łagody. I wręcza szefowi… swoje wypowiedzenie!
- Mam już dość, rozumiesz? Nie pasuję tutaj, nie umiem się wstrzelić w twoje oczekiwania… Starałam się, naprawdę się starałam, pojechałam z tobą nawet na tę idiotyczną poglądówkę!
Czy Julia naprawdę odejdzie z pracy?