Artysta ma żal do Muńka Staszczyka i Kazika
W pewnym momencie, rozochocony ostrymi wypowiedziami Kukiza, Wojewódzki zapytał gościa, czy do Schetyny, Tuska i Komorowskiego zwraca się po imieniu. Reakcja muzyka mocno go zdziwiła.
- Kuba, tak nie będziemy rozmawiali! - odparował szybko kandydat na prezydenta.
Zaskoczony showman szybko zmienił temat i sprowadził rozmowę na bezpieczniejsze tory. Między ironicznymi stwierdzeniami prowadzącego, a celnymi, żartobliwymi uwagami byłego lidera zespołu Piersi, znajdowały się poważne kwestie dotyczące samego wokalisty oraz przyszłości kraju.
Niepokorny kandydat odznaczony Orderem Uśmiechu i medalem Brata Alberta przyznał, że ma pretensje do Muńka Staszczyka i Kazika o to, że zarobili potężne pieniądze na antysystemowości, by później stać się konformistami.
- Mam do nich pretensje, że w tej chwili nie ciągną tego Jarocina dalej, bo system trwa. Pilnują tych medali za 25 lat od Komorowskiego.