"Ja bym mu to wylała na łeb"
Nieporuszony Olek, przynajmniej pozornie, gotował i pytał o komentarze Gessler na temat dań. Może lepiej, żeby nie wiedział, co gwiazda o nich sądzi? - Kto słyszał, żeby żurek miał tyle śmieci? Wszystko tylko nie żurek. Następny prezent dla kucharza. Ja bym mu to wylała na łeb - stwierdziła.
- Jeszcze nie słyszałem, żeby jej coś smakowało... Ma pecha - Olek zareagował całkowitym spokojem.
- Chciałam, nie chciałam, tu znalazłam kulinarny koniec świata - oceniła Gessler. Iwona była załamana plamą, którą dała przed restauratorką.