Cynamon zmienił się w Słoneczną miskę
Rewolucja przebiegła już bez większych problemów. Nowe wnętrze zachwycało fototapetą z zachodem słońca, do jego czerwieni miały pasować kraciaste obrusy, całość ocieplały zasłony, nastrojowe światło.
Goście byli zachwyceni wyglądem lokalu i kolacją. Rosół w słonecznej oprawie i z kwiatem przypadł wszystkim do gustu. Jednak to nie dania były zaskoczeniem, a atmosfera – nikt się nie denerwował, nie narzekał. Cała rodzina okazała się zgranym zespołem, nie brakowało pozytywnych emocji. Ekipa – kucharka, kelnerki, właścicielka i córka – przekonała Grzegorza, by na piśmie potwierdził, że będzie pomagał przy prowadzeniu restauracji.
Zgodził się, ale czy wytrwał w postanowieniu?