Co za odmiana! "Prawdziwa knajpka" wygląda świetnie
Metamorfoza opierała się na prostych zmianach - odmieniony lokal miał być małą rodzinną restauracją z rodzinnym klimatem. Inna nazwa, szyld i zupełnie nowy wystrój. Motyw przewodni? Grzyb.
"Kuchenne rewolucje" trwają zaledwie kilka dni, a "Domowy zakątek" potrzebował ogromnych nakładów pracy. To właśnie dlatego kelnerki wezwały posiłki - do pomocy przyszli znajomi i okoliczni strażacy. Wszyscy postanowili pomóc w porządkowaniu podwórka. Udało się!
- Oj to było cudowne. Przyszli ludzie. Coś fantastycznego - Marlena nie mogła ukryć radości.
Nowe wnętrze "Prawdziwej knajpki" w niczym nie przypominało dawnego. Lokal wyglądał fantastycznie - kraciaste obrusy, niebieskie dodatki, pasiaste zasłony, jasne, proste krzesła i bar, który zachęcał, by do niego podejść, nie odstraszał. Do tego biały taras ozdobiony kwiatami. Całość zachwyciła gości przybyłych na kolację. Jednak jeszcze lepszy od zmian wizualnych był nowy smak dań!
- Przyjemny, swojski, domowy smak - podsumował jeden z gości. Rewolucja powiodła się. - Nowa energia, nowa siła. Myślę, że nareszcie Lwówek zobaczył nasze prawdziwe oblicze - stwierdził Jarek. - Pasja do gotowania zwycięża wszystkie trudności - oceniła Gessler.