Słoneczny patrol w Mielnie
Drugą dziewczyną, która postanowiła mocno namieszać w życiu uczestników, była Dorota Kłębokowska. Choć dziewczyna pożegnała się już z programem, nie zamierza składać broni. Niczym prawdziwy detektyw znalazła informację na jednym z portali społecznościowych, że Konrad pojawi się wraz z wybrankami w Mielnie. Niewiele myśląc spakowała walizki i "przypadkowo" pojawiła się w tym samym czasie i miejscu, co syn Beaty.
- Żeby nie napaść na nich od razu i nie wyjść na idiotkę, widziałam, jak Konrad z Oliwią siedzą na plaży, to wyszłam z drugiej strony. Przywitałam się z nimi, oni byli mega zaskoczeni i to mi się też podobało.
Zaprezentowała się w stroju mocno inspirowanym plażową kreacją Pameli Anderson rodem z planu "Słonecznego patrolu". W spojrzeniu odrzuconej przez Konrada dziewczyny można było wyczytać: patrz, co straciłeś. Jednak nawet uwodzicielskie wynurzenie z wody ani wyeksponowanie bujnych wdzięków nie pomogło. Zażenowany całą sytuacją mężczyzna nie zwrócił na nią większej uwagi, choć nie ukrywał, że był bardzo zaskoczony takim spotkaniem. Ale to nie wszystkie atrakcje, jakie na ten dzień zaplanowała Dorota.