Szczęśliwe zakończenie?
W programie poznał Justynę, samotną mamę kilkulatka. Oboje nieśmiało otwierali się na nowe emocje, by wreszcie przyznać otwarcie, że są sobie pisani i spróbują wspólnej przyszłości. Tomasz padł na kolano przed Justyną w świątecznym odcinku specjalnym. Ona ze łzami w oczach przyjęła oświadczyny.
Nigdy nie byli bardzo aktywni na swoim wspólnym instagramowym koncie, ale gdy niedawno wszystkie ich wspólne zdjęcia zniknęły, fani podnieśli alarm: czy to oznacza koniec ich związku?! Na szczęście oboje szybko ich uspokoili. Napisali w specjalnym oświadczeniu:
"Nasi kochani fani, u nas wszystko dobrze. Na chwilę obecną chcemy wyłączyć się z życia medialnego i cieszyć się swoim szczęściem. Do programu nie przyszliśmy po sławę, tylko po miłość i się udało. Dziękujemy, że jesteście z nami, niedługo się odezwiemy".