Nie ma litości dla nikogo
Podczas jednego z odcinków "Dzień dobry TVN", Robert Kantereit nawiązał do głośnej i niezwykle medialnej szarpaniny Agnieszki Szulim i Dody. Opowiadając na antenie anegdotę, podsumował ją słowami: "zrobię ci Dodę w toalecie", czyli pobiję. Według dziennikarza, ten zwrot już wkrótce zagości w słowniku młodzieżowego slangu. Wyszukany żart rozbawił nie tylko autora dowcipu, całą ekipę realizacyjną oraz obecnych w studiu Agnieszkę Jastrzębską i Andrzeja Polana. Najgłośniej zareagowała... Jolanta Pieńkowska, która przez kilka minut śmiała się do rozpuku.
Jolanta Pieńkowska lubi też czasem pożartować, nawet z samej siebie. Podczas rozmowy z Piotrem Kędzierskim, zgodziła się powiedzieć przed kamerami zdanie: "robię cuda w seksie". Aż trudno uwierzyć, że wypowiedzenie tej frazy, która Dorocie Wellman z pewnością nie sprawiłaby żadnego problemu, wymagała wcześniej żmudnych pertraktacji z Pieńkowską. Cóż, znów się okazało, że prezenterka to jednak strasznie pruderyjna i poważna osoba.