„Nie śpię po nocach”
I choć zasłynął dzięki rozbawianiu ludzi, twierdzi, że tak naprawdę jest nieśmiałym, „smutnym facetem”, któremu na co dzień towarzyszy strach i niepokój.
- Żyję w ogromnym stresie– zwierzał się ostatnio w "Twoim imperium". - Często moje żarty są tak dobre, że myślę, że już nie zdołam wykrzesać z siebie następnych. Bywa, że nie śpię po nocach, bo wmawiam sobie, że skończyło się moje poczucie humoru i będę musiał zmienić zawód. Ponadto mam lęki, gdy wychodzę na scenę – dodawał.