Drugą młodość przeżywał u boku młodszej o 17 lat żony
Choć nigdy nie opowiadał o swoim życiu prywatnym, wiadomo było, że pierwszy raz ożenił się będąc w bardzo młodym wieku. Z tego małżeństwa miał dwoje dzieci: córkę Zuzannę i syna Marcina. Po jakimś czasie rozwiódł się.
Drugi raz wstąpił w związek małżeński z siedemnaście lat młodszą Ewą. Gdy urodziła mu się córka Melania, miał już 52 lata. To właśnie wtedy przeżywał swoją drugą młodość i cieszył się późnym ojcostwem.
- Namawiałem do tego żonę. Nigdy nie żałowałem. Człowiek ma wtedy świadomość, że powinien pożyć trochę dłużej- powiedział.
Niestety, nie zdążył już wychować i przyglądać się, jak dorasta jego najmłodsza pociecha...