Nasz nowy dom
Dowbor i ekipa pomagali pani Halinie, która razem z wnuczkami - Julią i Patrykiem - mieszka niedaleko Radomia. Kobieta jest w wyjątkowo ciężkiej sytuacji. Dom, który widzicie na zdjęciach, musiała wyremontować, żeby opieka społeczna nie odebrała jej dzieci.
Kobieta sądownie przejęła opiekę nad dziećmi, kiedy sytuacja w jej rodzinie stała się dramatyczna. - Córka z tatą popija. Ona trafiła nawet do więzienia, bo jechała bez prawa jazdy pod wpływem alkoholu. Myślałam, że jak wyjdzie na wolność, to coś w niej pęknie, skończy z tym alkoholem. Jak wyszła, to nawet nie wróciła do dzieci - opowiada.