Grzegorz Roman zrezygnował z kariery jako 15-latek
Romanowi nie było łatwo. - W szkole podstawowej bywałem 50-60 dni w roku, ale miałem życzliwych i tolerancyjnych nauczycieli. Gdy grałem w serialu o Marku Piegusie, kręconym przez wytwórnię łódzką, całymi tygodniami mieszkałem w hotelu w Łodzi. Po południu przychodził nauczyciel, który próbował przerabiać ze mną materiał programu szkolnego. Miałem dość dużą łatwość uczenia się. Jako aktor codziennie musiałem zapamiętywać wiele stron scenariusza. Gdy już pojawiałem się w szkole, odrabiałem zadania domowe na przerwach albo pod koniec godziny lekcyjnej - opowiadał Plejadzie.
W końcu pracowity nastolatek miał dość. W wieku 15 lat samodzielnie postanowił, że nie zagra już w żadnej produkcji. Słowa dotrzymał. Po raz ostatni widzowie zobaczyli go w dramacie z 1970 r. "Abel, twój brat". Wystąpił wówczas razem z Filipem Łobodzińskim i Henrykiem Gołębiewskim.