Nie zawsze było do śmiechu
Zarówno Florczak jak i Orzechowski, to dwa silne charaktery. Doprowadzało to do ciągłych kłótni i napięć w ich związku. Aktorka burzliwie wspomina tamten czas.
- Pewnego razu po strasznej awanturze chciałam skończyć z nim raz na zawsze. Ponieważ wiedział, że kocham zwierzęta, chcąc mnie udobruchać, kupił mi jamnika. A ponieważ złość mi nie przechodziła, kupił drugiego. W obawie przed pojawieniem się w domu hodowli jamników, dałam się przeprosić - powiedziała Ewa w jednym z wywiadów.