Nie potrafił zrozumieć, co się stało
Niczego nieświadomy chłopiec oparł się o uchylone okno i wypadł z 53. piętra wieżowca. Zginął na miejscu.
Dosłownie kilka minut później na miejsce przybył Clapton. Nie potrafił uwierzyć w to, co się wydarzyło. Matka chłopca nie była w stanie pojechać do kostnicy w celu potwierdzenia tożsamości, więc smutny obowiązek spadł na ojca. Na pogrzeb Conora, oprócz rodziców, przybyły również światowe sławy muzyki, między innymi Phil Collins, George Harrison oraz była żona Claptona, Patti Boyd.
Niestety pęknięte serce Claptona tego dnia zostało zranione jeszcze bardziej. Gdy wrócił do domu, odebrał tajemniczy list.