Wyrazy uznania i antynagrody
Nieprzejednana postawa Jaworowicz oraz cały jej telewizyjny wizerunek od lat budzą kontrowersje. Wyeksponowane, zawsze założone na siebie nogi, to jeden z głównych znaków rozpoznawczych dziennikarki. Podobnie jak emocjonalne reakcje przed kamerami, stronniczość i populizm - dodają jej krytycy. A tych, zwłaszcza w ostatnich latach, jest coraz więcej. Należą do nich przede wszystkim ludzie mediów i znawcy tej branży.
Oskarżają oni Jaworowicz o tabloidowe dziennikarstwo żerujące na najniższych emocjach, brak neutralności i rażącą stronniczość w swoich programach, w których nie liczy się prawda, a telewizyjne widowisko. Bo choć Jaworowicz może poszczycić się m.in. nagrodą "Superwiktora", "Telekamerą" czy Srebrnym Krzyżem Zasługi, to jest też laureatką reporterskiej antynagrody dziennikarzy przyznanej za "Sprawę dla reportera" poświęconą krakowskiej kamienicy przy ul. Szerokiej 12 (Jaworowicz była na tropie układu urzędniczo- prokuratorsko-policyjnego, który niszczył właściciela budynku).