Mikołaj figluje w basenie...
U Mikołaja oczywiście najweselej. 72-latek wstał wcześniej i zrobił śniadanie: "soki naturalne " i jajecznicę z kurkami. Janeczka zachwycała się jajkami gotowanymi na miękko.
Należałoby się zastanowić, po co mu kobieta - zadumała się Teresa.
Później Mikołaj zaprosił panie do swojej domowej siłowni, gdzie prężył tors i chwalił się sprawnością fizyczną.
Typ mężczyzny godzien naśladowania - zachwycała się Teresa. Mikołaj ma taką miłą cechę, że lubi się troszkę przechwalać - dodała Renata.
Mikołaj pokazał paniom podstawowe czynności w winnicy - dając im sekatory i skradając się w krzakach winorośli._ Uważaj, bo możemy coś uciąć! Mikołaj, mam tutaj coś długiego_ - kokietowały.
Zostaw to! Wrócimy do tego... - rechotał wyraźnie uradowany rolnik. Ciekawe, czy po takim dniu pracy miałabyś ochotę?
Cały czas dopytywał, czy "chcą się zbliżyć", czy "serce mocniej bije"… Najlepsze miało jednak dopiero nadejść: Janeczka zdjęła z Mikołaja koszulę i wskoczyła z nim do basenu.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Chciały zgrywać damulki, że potrzebują wielkich strojów, to straciły - mówiła później.
A Mikołaj? Mikołaj korzystał...
Trwa ładowanie wpisu: facebook