Byli bezkonkurencyjni, bo... nie mieli rywali
Wojewódzki nie krył również zdziwienia wyborem Cleo i Donatana oraz mianowania ich reprezentantami Polski podczas konkursu Eurowizji. Co ciekawe, ta decyzja była zaskoczeniem także dla nich samych.
- Nasz utwór nie jest hitem, to jest żart - stwierdził bez ogródek Donatan.
- To się wam wymknęło spod kontroli. To wypadek przy pracy, że jedziecie na Eurowizję?- zakpił Kuba.
- Tak. Nie przeżywamy, że tam jedziemy. Nas to nie kręci.
Zatem w jaki sposób zostali wybrani? Kogo z rywali udało im się pokonać?
- Nikogo. Zostaliśmy walnie wytypowani do tego. Przyjechaliśmy do TVP, gdzie powiedziano nam: "słuchajcie, ludzie powiedzieli, że chcą was widzieć na Eurowizji. Dostaliśmy masę listów, maili z prośbami i pogróżkami, że macie jechać". I co mamy zrobić? Zostaliśmy powołani do broni i zrobimy to, co potrafimy najlepiej- wyjaśnił producent.
- To ja wam życzę, jak każdy przeciętny Polak: żeby wam nie wyszło- zakończył rozmowę z pierwszymi gośćmi Kuba.